Już wiosna jest, pełną gębą! Pączki pęcznieją, ptaszki ćwierkają, a ja na przekór ministrowi Szyszce ciągle sadzę! Póki co – cztery krzaki bzu i cztery jaśminu. Ach, jakże raduje się ma rolnicza dusza!
Już wiosna jest, pełną gębą! Pączki pęcznieją, ptaszki ćwierkają, a ja na przekór ministrowi Szyszce ciągle sadzę! Póki co – cztery krzaki bzu i cztery jaśminu. Ach, jakże raduje się ma rolnicza dusza!